Komentarz tygodnia Witolda Gadowskiego – 14.11.2018
O KNF i panu Czarneckim, marszu 11 listopada oraz o końcu kariery pani Merkel i powrocie Herr Tuska.
przez E.B · Published 10 maja 2018
przez Tadeusz_K · Published 27 czerwca 2019 · Last modified 28 czerwca 2019
przez E.B · Published 19 maja 2020
NWO / polityka / społeczeństwo / świat
Prezydentura Biden-Harris – katastrofą dla USA i świata
23 Sty, 2021
Więcej
I ciekawy artykuł;
http://gadowskiwitold.pl/publicystyka/kiedy-historia-m%C3%B3wi-sprawdzam
Dobrze, że mamy Gadowskiego. Poza nim, jednym z niewielu ludzi, którzy orientują się co się dzieje w polityce jest ktoś podpisujacy się Szeliga, komentator s24. Szkoda, że nie pisze notek. Zaglądając do s24, zaczynam od strony Szeligi a nie od głównej.
@Ciele
#Dobrze, że mamy Gadowskiego.#
_Dobrze, a nawet b. dobrze.
Ma dobrych informatorów, nawet tych zaplątanyh w informację.
To jest reguła.
@Ciele
Ciekawi mnie kiedy WG napisze coś o polskim gangu farmaceutycznym-to też niewiarygodny bisnes, lepszy niźli narkotyczny w Kolumbii..
Jego początek sięga parę lat temu (rozpisywaoło się w tym wielu bez skutku) , gdy głównym felczerem ' 3ciej rype był nijaki z_Arłukowiczów fizycznie i moralnie ciosany Nikiforem. Dzisiaj pełni onże funkcję podkładania węgla do kotłów strajkowych.
Gdzie strajk, tam jedzie z łopatą i koszem węgla-taki kotłowy! 3ciej rype.. (morfinista jak w powieści E. Orzeszkowej).
Znać, że trzęsie porami jak płachta na wietrze.
A ja czekam, kiedy mu Polska ściągnie portki i majty przez łeb, a w majtach zostanie łeb..
Proszę jeno obiektywnie spojrzeć na tego degenerata-to zombi..
@Ciele
Ja w tej chwili powiem coś bardzo kontrowersyjnego:
Vincenty z Harvardu, z bydgoszczu co nima piniendzy, jest niewinny.
Wyłupiasty kraczący volksdojcz tuks posadził na stolcu min. finasów facia, który nie potrafi rozróżnić zielnego od czerwonego (krowa ma takową przypadłość).
tuks miał pewność, że vincenty idiotą ekononomicznym jest-ot co..
-I o to chooooodziłoooo!.
A tym samym…w międzyczaisie…
Finansami tenKraju rządzili różniaste watażki typu arłukowicz, nowak, z-ca vincenta itp…itd i nie wiadome jest jeszcze, gdzie ta granica tego itd.
Zresztą sam vicenty bez piniendzy stwierdził, że nie panował nad podwładnymi, którzy robili co chcieli i jak chcieli.
Onże (ten vincenty) spełniał funkcję urzednika tego po 45r zatrudnionego w urzędzie stanu cywilnego.
A było to tak…
Swego czasu do tegoż urzędasa zgłosił się człowiek o wyrobienie Dow. Osob (dokument zaginął na wojnie).
vincenty podkasał zarękawnik i pyta:
-nazwisko i imię?
-odpowiedź :Kalasanty Śrubka !
.
vincenty poślinił duży paluch, przewertował księgę i stwierdził:
-nie żyje!
Panie kochany!, krzyczy Kalasanty, ale ja, ja żyję!
Tak więc w takiej sytuacji vincenty pyta powtórnie:
nazwisko, Imię?
-Kalasanty Śrubka-pada odpowiedź z nadzieją..
vincenty ponownie poślinił palec i na powrót powtórzył procedurę zakończoną z euforią równą alleluja=nie żyje!
*
Problem w tym, że działo się to (nie żyje) nie tylko w resorcie vincentego z bydgoszczu co ni miał pinendzy..
Vincenty ujdzie karze jak zatrudni dobrego psychiatrę-gwarantuję. Bo to podpada pod taki paragraf.
Reasumując:
na tym właśnie polega kosmiczna charyzma wyłupistego tuska!, że szybko rozpoznaje idiotów, a na ministrów poszukuje kandydatów w zakładach psychiatrycznych..
Marzenie wielu:
kiedyż onże tusk wjedzie do Polski na kasztance?
Ps.
Pytanie:
-świat uznany za normalny może stworzyć świat paranoidalny (fakt, bo to doświadczamy)..
-ale czy jest możliwy proces odwrotny?
Czy leci z nami jakiś socjolog? (wyłączam kandydata z tzw PANa choćby nadprofesurem był-uczulenie mam na sierść kota).