polskim tekstem: : HISTORIA
statystyka
- 390 204 odsłon
- aleksandraniemirycz says:
- Tadeusz_K says:
- Tadeusz_K says:
- nagor says:
robertzjamajkisite: w bezkresach ponad czasem czasami tu
Tłumacz
email prenumeraty
More
Najnowsze komentarze
- aleksandraniemirycz o Byłaś dla nas radością i dumą…..
- boson o Greshamowie, czyli City idzie na całość — boson
- Tadeusz_K o Byłaś dla nas radością i dumą…..
- E.B o Byłaś dla nas radością i dumą…..
- nagor o Byłaś dla nas radością i dumą…..
- E.B o Byłaś dla nas radością i dumą…..
- E.B o Byłaś dla nas radością i dumą…..
- Tadeusz_K o Byłaś dla nas radością i dumą…..
- nagor o Byłaś dla nas radością i dumą…..
- nagor o Polski Bajkał-T_K.
- Tadeusz_K o Polski Bajkał-T_K.
- Tadeusz_K o Polski Bajkał-T_K.
- nagor o Polski Bajkał-T_K.
- Tadeusz_K o Polski Bajkał-T_K.
- Tadeusz_K o Polski Bajkał-T_K.
- Tadeusz_K o Polski Bajkał-T_K.
- nagor o Polski Bajkał-T_K.
- Tadeusz_K o Polski Bajkał-T_K.
- boson o Zapity Chandler, tajemnicza Agata i katolicka nauka — boson
- Tadeusz_K o Polski Bajkał-T_K.
- piko o Żałoba narodowa. Krótkie studium głupoty politycznej.
- boson o Od Szekspira do Agaty Christie, czyli angielska policja myśli — boson
- anonimus o Żałoba narodowa. Krótkie studium głupoty politycznej.
- boson o „Naukowy” terror czyli koniec wesołej Anglii — boson
- Tadeusz_K o „Policzmy głosy” nocą-T_K.
- Tadeusz_K o Nic mnie nie rusza
- lordJim o Nic mnie nie rusza
- E.B o „Policzmy głosy” nocą-T_K.
- E.B o Żałoba narodowa. Krótkie studium głupoty politycznej.
- piko o Żałoba narodowa. Krótkie studium głupoty politycznej.
aktualne
- Byłaś dla nas radością i dumą.....
- Zapity Chandler, tajemnicza Agata i katolicka nauka — boson
- Komentarz tygodnia Witolda Gadowskiego - 2.01.2019
- Książka "Maskirowka smoleńska - śledztwo blogerskie" już do kupienia!
- Żałoba narodowa. Krótkie studium głupoty politycznej.
- Edmund Burke (1729-1797)
- Komentarz tygodnia Witolda Gadowskiego - 31.01.2019
- Babylon Berlin - zu ashe zu staub
- Komentarz tygodnia Witolda Gadowskiego - 19.12.2018
Archiwa
- Luty 2019
- Styczeń 2019
- Grudzień 2018
- Listopad 2018
- Październik 2018
- Wrzesień 2018
- Sierpień 2018
- Lipiec 2018
- Czerwiec 2018
- Maj 2018
- Kwiecień 2018
- Marzec 2018
- Luty 2018
- Styczeń 2018
- Grudzień 2017
- Listopad 2017
- Październik 2017
- Wrzesień 2017
- Sierpień 2017
- Lipiec 2017
- Czerwiec 2017
- Maj 2017
- Kwiecień 2017
- Marzec 2017
- Luty 2017
- Styczeń 2017
Tagi
10 kwietnia 2010 roku antypolonizm architektura biologia blogowanie bonaparte c'est la vie celtowie celtowie druidyzm chartres katedra gotyk witraze daniels demokracja duda II wojna światowa imigranci islam izrael kaczyński konstytucja marsz niepodleglości Merkel michalkiewicz morawiecki muzyka i fotografia ogród PiS PO poezja polityka polityka historyczna Polska rewolucja francuska rewolucja francuska bonaparte rzym salon24 smoleńsk soros starożytny Egipt Szwajcaria templariusze Tusk UE Unia Europejska wiersz żydzi
Padło wiele serwisów dziś NS trzyma się dzielnie 🙂
Lul
no właśnie, a tymczasem, gdzie sie podziali kuzyni i inni powinowaci?
.
@lordJim
Teraz nie dam rady ale później coś skrobnę (?) 🙂
Ptaki to piękna i poważna sprawa.
Jesienne loty w kluczach to temat dla fizyków, biologów, mechaników lotu, nawigatorów i mistyków.
Już kiedyś polecałem piękny i trochę smutny film Makrokosmos
https://www.cda.pl/video/798178f4
Z powodu awarii OVH aktualnie niedostępny.
Boson
Kuzyni zostali wyrzuceni z NS więc sobie poszli .
Mi się również oberwało – czasem coś skomentuję, jednak pisać tu już nie będę.
@lord Jim @piko
Słowa tymczasowe…
@lula
aha…
a to fatalnie mówiąc oględnie – i dlatego niehood schował sie do mysiej dziury??
@lula
aha…
a to fatalnie mówiąc oględnie – i dlatego niehood schował sie do mysiej dziury??
@lordJim

-Pozdrawiam.
Klucze na niebie pojawiły się latoś jakoś bardzo wcześnie-gdzieś już we wrześniu.
Krótko trwał ten piękny i oczekiwany eksodus, gdy tym czasem przez inne lata trwał do początku listopada.
W korespondencji do w/w sytuacji śmiem oznajmić, że przyleciały do mojego ogrodu gile (3 dni temu).
Od zawsze ich przylot obserwowałem w grudniu i tak od zawsze ich oczekiwałem..
Nie wróży to nic dobrego.
A teraz przylatują do mnie dwa razy dziennie (po nasiona pęcherznicy):
-na śniadanie,
-na kolacje (i to ściśle wdle zegara czasu normalnego).
Ten ładniejszy to samiec.
Zawsze ma wokół siebie stado samiczek (ok. 7-10 szt.) jak ten Arab poprawny politycznie w pojęciu tzw. junijnych femnistek.
:).
@ Boson
1) c’est la vie, co zrobić
2) pojęcia nie mam- ufam jednak,że wszystko jest ok.
@lordJim
#Jesienne loty w kluczach to temat dla fizyków, biologów, mechaników lotu, nawigatorów i mistyków.#
Tu chciałbym wywołać (a wywołuję od to od wielu lat) fizyków.
Telefonia komórkowa dogłębnie pomieszała tym ptakom w łebkach (i nie tylko im, bo i pszczołom).
One nie mają map , ani się na nich znają.
One mają odwieczną magnetyczną mapę w łebkach, którą dokładnie deformuje telefonia komórkowa..
I tak corocznie, gdy znajdą się na linii dwóch stacji tel. kom. , która przebiega nad moim domem, krążą biedactwa ok. 1/2 godz. nim przewodnik znajdzie właściwy kierunek.
Zauważam jednak ich adaptację do anomalii.
Otóż coraz więcej stad omija mój region, który kiedyś obfitował w te przylatujące/odlatujące stada.
Zmienia się krajobraz.
@cisza1
9 listopada 2017 o 13:49
To jest dla mnie dwa razy do roku najpiękniejsza poezja.
Bardzo prosta, wygęgana, ale jakże bogata w refleksje.
Pzdrw.
@lordJim
#..[..] ..to temat dla mechaników lotu[..]#
-Istotnie.
Stado nim podąży do przodu musi uformować się w klucz z przewodnikiem na czele.
Formuje się w formie jedynki, a jej krótszy koniec jest zawsze od napływającego wiatru.
Ten kierunek jest praktycznie inny tam na górze niżli u nas na dole.
Ma to ułatwić linii przewodniej stada utrzymanie kierunku.
Ostatni z krótszej odnogi jedynki w pewnym momencie zajmuje stanowisko na linii głównej.
I tak ten cykl się powtarza i zmienia się przewodnik..
Ale zauważyłem jeszcze coś.
Otóż niekiedy niektóre osobniki rezygnują z przewodnictwa i zajmują zaraz stanowiska na krótszej odnodze tej jedynki.
-Ciekawe dlaczego?
(może to są te niedoświadczone młode osobniki?-inaczej żółtocioby.).
@Wera Nila (@Lula322)
9 listopada 2017 o 10:43
Słuszne spostrzeżenie.
Pozdrawiam serdecznie.
@Tadeusz_K
Dzięki za Twoje obserwacje „mechaniczne”.
Ja tez często słyszę gęsi – hałas niemiłosierny:)) Gadają. Widać muszą i to nie kosztuje je wiele energii.
Gęsi muszą latać w kluczach, „gęsiego”, bo przez cały czas lecą lotem aktywnym. To znaczy – machają skrzydłami i sterują. Dlatego muszą odpoczywać w locie zmieniając się na prowadzeniu i lądować na żer. Zupełnie inaczej niż leniwe bocianki – te szybują na wyższych poziomach i nie muszą machać skrzydłami.
Co ciekawe:gęgawy, zbożowe oraz gęsi białoczelne często lecą razem, w różnych proporcjach.
„Gęsiego” uczą się zaraz po wykluciu :))

Coś takiego mi się urodziło:
Ptak – znak wolności
Ptak – symbol mądrości
Ptak – przykład wierności
Ptak – wzór doskonałości
Dzieło stwórcy wspaniałe
Z powietrzem współgrające
Z wodą współistniejące
Z kosmosem zjednoczone
Ptaki – obrazy lecące po niebie
Zawiewają się zmyślnie na siebie
Jak chorągwie i znaki ruchome
Jak linie doskonałe – nieskończone
Może trochę za dużo w tym patosu ale proszę nie wymagać ode mnie za dużo. Jak tylko jestem zwykłym inżynierem 🙂
@ Tadeusz
http://forsal.pl/gospodarka/aktualnosci/artykuly/1083873,globalna-awaria-internetu-nie-dziala-wiele-polskich-serwisow.html
przez to przegrałam licytację na Allegro 🙁
zerkam rano : licytacja mi padła, Nasz Salon się trzyma
Pozdro
🙂
Kształt klucza jest uwarunkowany aerodynamiką. Przesunięcie kolejnego ptaka w kluczu wynika z obrania drogi gdzie opory ruchu są najmniejsze z uwagi na strugi powietrza.
Drobne ptaszki lecą chmarą bo nie tworzą istotnych strug.
@boson
niezły kotek 😀
@cisza1
Bez translatora i półlitra nie razbierosz 😀
@Tadeusz_K
Indianie też chrust wcześniej zebrali 😉 W mojej okolicy 7 st. C ale odczuwalna w granicach 12.
Gil piękniutki 😀
@Tadeusz_K; 9 listopada 2017 o 15:08
Niestety, smutna prawda
@piko
Nie od wszystkich się wymaga no… ale od Ciebie by nie wypadało, żeby NIE… 😀 😀
@lordJim
Lordzie, jak mam być szczery
Nie ze mną takie numery 🙂
@piko
jestem szczery do jasnej cholery 😀 😀
@lordJim
Witam , między twórców się nie mieszam, ale tytuł wpisu masz ponad czasowy .
Jak wiele tematów pasuje jak ulał do sensu zapytania !!!! Dzieło samo w sobie z prawami autorskimi.
Tak mi się skojarzyło…
To dla Was:)
c.d. Odlatujemy i powracamy jak ptaki:)
Skaldowie i Lucja Prus – W żółtych płomieniach liści.
I ja żegnałem nieraz kogo i powracałem już nie taki
Choć na mej ręce lśniła srogo obrączka srebrna jak u ptaka
I ty żegnałeś nieraz kogo, za chmurą, za górą, za drogą
I ty żegnałeś nieraz kogo i ty żegnałeś nieraz
@nagor
Witam w moich skromnych progach 🙂
Do twórców się nie zaliczam tylko czasem coś się wymksnie poza kontrolą 😀
Czasami sobie latam a może nawet częściej niż ten przysłowiowy Kowalski a właściwie odlatuję 😀 i w zależności skąd jest odlot zadaję sobie to pytanie. A coraz częściej łapie mnie ta łamigłówka niezależnie od kierunku 🙂
Prawa autorskie zostawiam otwarte 😉
Pzdr 🙂
@cisza1
pamiętam jeszcze z czarno-białego ekranu 🙂 Zawsze mi się miło słucha i ogląda 🙂
Tnx 🙂
@lordJim 9 listopada 2017 o 20:46
Drogi Jimie lordem zwany
W twych zapewnień szczerość wierzę
Lecz wymagasz lisie szczwany
Od pikusia coś za wiele.
Głowa nie ta, oczy nie te
Myśl pałęta się po czaszce
I czasami pod beretem
Coś urodzi się po flaszce.
Tak jak kura na podwórku
Coś tam skrobnie, coś tam dziobnie
Tak ja szukam na swym biurku
Słów i form co brzmią sensownie.
Czasem znajdę jakieś ziarno
Czy tam inny smaczny kąsek
Lecz najczęściej jest to marność
Co wykrzywia twarz pod wąsem.
@piko
Wielki Piko, na nic Twoja siwa głowa
kiedy nadal moja muza jest bez słowa 😀 😀
Ok, coś się pod muzę zrobi. Tylko musi mnie „wena” przyjść. Kiedy? A bo ja wiem? Może wieczorem przy winku i kominku?
@piko
o właśnie 🙂 buteleczka wina i wena działać zaczyna 😀